Nowy gracz na europejskiej scenie motoryzacyjnej
Listopad 2025 roku zapowiada się jako symboliczna data dla polskiej motoryzacji — właśnie wtedy do naszego kraju wjedzie nowa marka samochodowa prosto z Chin: Jetour. To producent SUV-ów należący do koncernu Chery Automobile, jednej z największych grup motoryzacyjnych w Azji. Choć nazwa Jetour nie jest jeszcze znana w Europie, w Chinach marka zdołała zbudować solidną reputację, sprzedając setki tysięcy pojazdów rocznie i trafiając do segmentu premium-budżetowego – pomiędzy typowymi markami masowymi a luksusowymi.
Polska ma być pierwszym krajem w Unii Europejskiej, gdzie Jetour rozpocznie działalność komercyjną. To nie przypadek – nasz rynek jest jednym z najszybciej rosnących w Europie, a kierowcy wciąż chętnie wybierają samochody spalinowe, zamiast drogich i ograniczonych zasięgiem pojazdów elektrycznych.
Dlaczego właśnie Polska?
Decyzja o rozpoczęciu europejskiej ekspansji właśnie tutaj wynika z kilku czynników:
dynamika sprzedaży – polski rynek w 2025 roku odnotował wzrost rejestracji nowych aut o prawie 6%, co czyni nas atrakcyjnym krajem testowym dla nowych marek,
przyjazna struktura podatkowa i duża sieć niezależnych dealerów gotowych na współpracę,
rosnące zainteresowanie SUV-ami – w Polsce to obecnie najchętniej wybierany segment samochodów osobowych,
położenie logistyczne – centralna lokalizacja ułatwia dystrybucję na dalsze rynki Europy Środkowo-Wschodniej.
Jetour planuje otworzyć około 30 salonów sprzedaży i autoryzowanych serwisów do połowy 2026 roku, co pokazuje, że marka myśli o Polsce długofalowo.
Trzy modele na start
W polskich salonach pojawią się trzy modele SUV-ów, które w Chinach sprzedają się bardzo dobrze:
Jetour X70 Plus
Duży, rodzinny SUV z siedmioma miejscami, zaprojektowany z myślą o komforcie i przestrzeni. Auto ma nowoczesne wnętrze z dużym ekranem multimedialnym, panoramicznym dachem i silnikiem 1.6 lub 1.5 turbo. To konkurent takich modeli jak Hyundai Santa Fe czy Skoda Kodiaq, ale ma kosztować znacznie mniej.
Jetour Dashing
Model o bardziej sportowym charakterze – dynamiczna linia nadwozia, agresywny przód i bogate wyposażenie już w standardzie. W środku znajdziemy wirtualne zegary, ambientowe podświetlenie i tapicerkę ze sztucznej skóry. Auto celuje w młodszych kierowców i ma konkurować z takimi modelami jak Mazda CX-30 czy Kia Sportage.
Jetour T2
Najbardziej terenowy z całej trójki – klasyczny SUV w stylu off-road, z napędem 4x4 i stylistyką nawiązującą do Jeepa Wranglera czy Land Rovera Defendera. Ma przyciągać kierowców, którzy lubią aktywny styl życia i podróże poza miasto.
Wszystkie modele będą oferowane z silnikami spalinowymi (benzynowymi turbo), co jest świadomym ruchem – w odróżnieniu od innych chińskich marek, Jetour nie wprowadza na razie elektryków, unikając w ten sposób wysokich unijnych ceł i ograniczeń importowych.
Strategia marki: nie EV, a nowoczesne ICE
Podczas gdy wiele marek koncentruje się na elektromobilności, Jetour wybrał inną drogę. W Europie debiutuje z klasycznymi silnikami benzynowymi, ale nowoczesnymi – z bezpośrednim wtryskiem i niskim spalaniem.
To przemyślany ruch – wciąż duża część europejskich kierowców nie ufa samochodom elektrycznym lub nie ma warunków do ich ładowania.
Jetour celuje w klienta praktycznego – tego, który chce kupić solidny, dobrze wyposażony samochód rodzinny, ale nie chce wydawać 200–300 tys. zł.
Co może przekonać polskich kierowców
Cena i wyposażenie – chińskie marki przyzwyczaiły już rynek do tego, że w niższej cenie oferują bardzo bogate wyposażenie: panoramiczne dachy, duże ekrany, systemy wspomagania kierowcy, automatyczną klimatyzację, a nawet wentylowane fotele.
Nowoczesny wygląd – Jetour stawia na świeży, europejski design. Linie nadwozia są dopracowane, a wnętrze łączy minimalizm z nowoczesnością.
Jakość wykonania – chińscy producenci w ostatnich latach zrobili ogromny postęp. Materiały wewnątrz kabiny i spasowanie elementów stoją już na poziomie uznanych marek.
Dostępność – plan otwarcia wielu punktów dealerskich w krótkim czasie ma pomóc przełamać barierę zaufania.
Potencjalne wyzwania i ryzyka
Choć Jetour wchodzi z rozmachem, nie wszystko będzie łatwe. Polska to rynek, który potrafi być wymagający dla nowych marek.
Największe wyzwania to:
Sieć serwisowa – nowe marki często mają problemy z dostępnością części i terminami napraw,
Brak historii i opinii – kierowcy są ostrożni wobec nieznanych producentów,
Odprzedaż i wartość rezydualna – pierwsze lata pokażą, jak auta Jetour będą trzymały wartość na rynku wtórnym,
Postrzeganie chińskich marek – mimo rosnącej jakości, wciąż wiele osób kojarzy je z taniością i brakiem trwałości.
Jetour kontra konkurencja
Na polskim rynku SUV-ów konkurencja jest ogromna. W segmencie, do którego celuje Jetour, mamy modele takie jak:
Hyundai Tucson,
Kia Sportage,
Toyota RAV4,
Skoda Kodiaq,
Nissan X-Trail.
Jetour może wyróżnić się ceną o 20–30% niższą przy podobnym wyposażeniu, co może skusić wielu klientów.
Co oznacza debiut Jetoura dla Polski
Wejście Jetoura to nie tylko ciekawostka – to sygnał, że Polska staje się bramą do Europy dla chińskich marek samochodowych. Jeśli projekt odniesie sukces, w ślad za Jetourem mogą pojawić się kolejne firmy z Azji.
Dla kierowców to dobra wiadomość – więcej konkurencji oznacza niższe ceny i lepsze oferty.
Dla rynku motoryzacyjnego – wyzwanie: europejskie koncerny będą musiały szybciej reagować na zmiany i poprawiać stosunek jakości do ceny.
Podsumowanie
Jetour to marka, która może mocno namieszać w segmencie SUV-ów w Polsce. Trzy modele, klasyczne silniki, atrakcyjny design i ambitne plany ekspansji – to wszystko sprawia, że o chińskim producencie z pewnością będzie głośno.
Czy Polacy zaufają nowej marce z Chin? To pokażą najbliższe miesiące. Jedno jest pewne – rynek motoryzacyjny w Polsce właśnie się zmienia, a Jetour może być jego nowym, zaskakującym graczem.
       
Komentarze (1)
        
	
         
  
        
r_ifEl
2025-11-04 12:07:02seo agents https://reiting-seo-kompaniy.ru/ .